Mina intr. Kłosowskiego mówi sama za siebie... |
Kilku młodych pilotów skorzystało z tej okazji i poleciało na falę razem z instruktorem. Kilku trochę starszych poleciało na solówkach. Warunki były podobno bardzo dobre i wszyscy którzy skorzystali byli wyjątkowo zadowoleni. Reszta pilotów korzystając ze słonecznej pogody udała się nad pobliską żwirownie zażyć kąpieli wodnych i słonecznych. W bardzo przyjemnej atmosferze trwaliśmy nad wodą do późnych godzin popołudniowych. Wieczorem spotkaliśmy się na Górze Szybowcowej by powspominać swoje lotnicze i lotniskowe przygody.
JJ
No comments:
Post a Comment