Gdy wróciliśmy na EPST w wyniku drobnej sprzeczki zamknąłem (niechcący) kluczyki do samochodu na fotelu kierowcy, a samochód jak zwykle żyjący własnym życiem zamknął zamki w drzwiach i zasunął szyby :) Po nieudanych poszukiwaniach pogotowia ślusarskiego w Stalowej dowiedzieliśmy się od miejscowych, że gdzieś, jest ktoś kto nam go otworzy, więc zacząłem szukać kierowcy, a znalezienie człowieka który nie wypił piwka graniczyło z cudem. Postanowiłem zadzwonić do Wesołego i poinformować go o zamiarze pozbycia się szyby kierowcy, ale on jak zwykle spokojnym głosem powiedział: "Janek, nie. Posłuchaj... " No i wytłumaczył mi jak otworzyć ten wehikuł. Wtedy zadzwonił TM że już otworzyli, okazało się że ktoś znał tą samą metodę i pomógł nam.
Julliet Julliet
Pozdrawiamy z Turbii cała ekipę z EPKA która śledzi te miejscami przynudne wypociny.
Julliet Julliet i Tango Mike
Nie ustawajcie w pisaniu tej relacji. Grono czytelników stale powiększa się ...
ReplyDeleteA$
Z wielką chęcią poznałbym tę metodę otwierania samochodu :-)
ReplyDelete